Zakład Ubezpieczeń Społecznych podał dane dotyczące zatrudnienia wśród osób starszych, będące podsumowaniem poprzedniego, 2011r. Okazuje się, że wszelkie informacje na ten temat, z pewnością sprzyjają naszej gospodarce. Rząd powinien być zadowolony z faktu, że jeszcze przed wprowadzeniem wydłużonego wieku emerytalnego, obywatele i tak pracują dłużej, niż we wcześniejszych latach.

Zgodnie z wyliczeniami, w kwietniu 2011r. w naszym kraju było 4,953 mln emerytów. To aż o 25,2 tys mniej, niż w roku 2010. Dodatkowo, w ubiegłym roku na emeryturę przeszło tylko 102,5 tys osób. Daje to o 10 tys mniej osób pobierających świadczenia, niż w 2010r., a jednocześnie dwukrotnie mniej, niż w roku 2009. 3 lata temu, w ciągu 12 miesięcy przybyło bowiem aż 243 tys ludzi pozostających w spoczynku zawodowym.

Taki stan rzeczy oznacza, że nie sprawdziły się wcześniejsze prognozy ekspertów. Wielu z nich sądziło, że odkąd wydawanie emerytur będzie uzależnione od rezygnacji z zatrudnienia, to więcej osób pokusi się o przejście na emeryturę. Okazało się jednak, że Polacy wolą samodzielnie na siebie zarabiać tak długo, jak to możliwe, zamiast korzystać ze świadczeń emerytalnych.

Ponadto, dane ZUS pokazały, że w 2011r. tylko co druga osoba postanowiła skorzystać z przysługującego jej prawa do wcześniejszej emerytury. Wśród tych, którzy zrezygnowali z dalszej pracy było 74,3% mężczyzn oraz 29,4% kobiet. Najczęściej byli to górnicy oraz te osoby, które przepracowały 15 lat w warunkach szkodliwych dla ich zdrowia. Podsumowując wszystkie wyniki zebrane przez ZUS okazuje się, że przeciętny wiek przejścia na emeryturę w 2011r. wydłużył się w porównaniu z ubiegłymi latami. Wyniósł on 59,6 lat, przy czym wyraźne wydłużenie pracy zanotowano wśród nauczycieli, kolejarzy i górników.

Przekłada się to na fakt, że ZUS wypłaca mniej świadczeń. Zwiększonemu zatrudnieniu emerytów sprzyja głównie polityka rządu zgodnie, z którą pracodawca zatrudniający osobę na emeryturze, płaci niższe składki, niż w przypadku innych podwładnych.

Można rzec, że rosnąca liczba aktywnych zawodowo seniorów cieszy. Jest to pozytywne z punktu widzenia gospodarczego oraz mentalnego – w obliczu wydłużającego się wieku emerytalnego, obywatele Polski powinni stopniowo przyzwyczajać się do pozostawania czynnymi przez dłuższy czas. ZUS ma przy tym gwarancję, że nie zabraknie mu środków na przekazywanie należności. Przesuwający się moment przejścia na emeryturę wydłuża okres składkowy, więc zebranych środków jest więcej, a to ułatwia podział emerytur i rent na wszystkich, którym one przysługują.

Niestety, jednocześnie smuci fakt, że zamiast spokojnie przejść w stan spoczynku zawodowego, osoby starsze muszą pracować, by zapewnić sobie godne życie. Wbrew pozorom, w wielu przypadkach ich aktywność zawodowa nie wynika wcale z chęci pozostawania czynnymi, ale przede wszystkim, z przymusu. Wciąż niskie emerytury, drożejące artykuły codziennego użytku oraz kosztowne leki często po prostu nie pozostawiają seniorom wyboru.