Przywódcy Cgil, Cisl i Uil - odpowiednio Susanna Camusso, Raffaele Bonanni i Luigi Angeletti - postanowli połączyć siły po latach sporów ideologicznych. Wspólnie protestowali przeciwko programowi oszczędnościowemu rządu Mario Montiego. Plan ten ma pomóc zaoszczędzić 30 miliardów euro i w ciągu dwóch lat doprowadzić do równowagi zadłużone finanse publiczne.

Związkowcy oznajmili, że przyjęty przed świętami przez parlament pakiet uderzy we wszystkich ludzi pracy i emerytów. Oceniono, iż program ten w 90% polega na wprowadzeniu nowych podatków i opłat, podniesieniu już istniejących, a także gruntownej reformie systemu emerytalnego.

Camusso zapowiedziaÅ‚a, że dziaÅ‚acze różnych zwiÄ…zków bÄ™dÄ… kontynuować wspólne inicjatywy wraz ze wznowieniem prac przez rzÄ…d po Å›wiÄ…tecznej przerwie. Jej zdaniem trzeba znaleźć sprawiedliwsze rozwiÄ…zanie kwestii emerytur oraz przeprowadzić dyskusje w sprawie metod ożywienia gospodarczego i wypracowania sposobów  na rzecz zwiÄ™kszenia zatrudnienia.

Liderka największej włoskiej centrali związkowej oświadczyłarównież, że jeśli gabinet Montiego zamierza podążać wyznaczona przez siebie drogą bez dyskusji ze społeczeństwem, musi liczyć się z poważnymi przeszkodami. Z kolei Angeletti zaznaczył, że zmiany dotyczące emerytur nie powinny być jedyną reformą, do jakiej dojdzie we Włoszech.