Na przestrzeni ostatniego roku inflacja spadała, notując zniżkę z poziomu 4,3% do 0,2%. Niemniej jednak, w ostatnim czasie zaobserwowano jej wzrost. Wskaźnik cen wyniósł w grudniu 2013r. już 0,7% w ujęciu rocznym, natomiast w porównaniu do wcześniejszego miesiąca inflacja wyniosła 0,1%. Dane były zgodne z prognozami eksperckimi.

Między grudniem 2012r. a grudniem 2013r. największy wzrost cen odnotowano w zakresie wyrobów tytoniowych oraz napojów alkoholowych (o 3,5%), a także produktów i usług rekreacyjnych oraz turystycznych, które podrożały o 3,3%. Wzrosty te podniosły wskaźnik inflacji po 0,22%.

Ponadto, zaobserwowano spory wzrost kosztów użytkowania mieszkania, które zwiększyły się o 2,2%, co przełożyło się na wzrost indeksu o 0,44%. Podrożały także produkty spożywcze, których ceny wzrosły o 1,7% i podwyższyły wskaźnik o 0,48%.

Jeżeli chodzi o obniżki cen, to najwyraźniejsze odnotowano w przypadku cen związanych z telekomunikacją. Spadły one aż o 11,6% w ujęciu rocznym. Poza tym, mocno potaniały paliwa, których ceny były pod koniec ubiegłego roku niższe o 2,6% niż w grudniu 2012r.

Na obniżenie wskaźnika najbardziej wpłynęły spadki cen łączności (o 8,3%), przez które indeks zmalał o 0,34%. Poza tym, w dół ciągnęły go zniżki cen odzieży i obuwia (o 4,9%) oraz transportu (o 1,8%). Sprawiły one, że wskaźnik skurczył się kolejno o 0,24% i 0,17%.

W stosunku do poprzedniego miesiąca wskaźnik podniósł się głównie z uwagi na wzrost cen żywności, która podrożała o 0,7%, przekładając się na wzrost inflacji o 0,16%. Wyższe ceny związane z transportem podniosły go natomiast o 0,04%. Na obniżkę indeksu w ujęciu miesięcznym największy wpływ miały tańsza rekreacja i kultura (o 0,7%) oraz odzież i obuwie (o 0,6%), które ciągnęły go w dół o 0,06% i 0,03%.

Analitycy uważają, że w tym roku inflacja tak niska, jak w poprzednim nie będzie już możliwa do utrzymania. Podkreślają przy tym, że niski wzrost cen produktów i usług w ubiegłym roku pomógł nam przetrwać spowolnienie gospodarcze. Niewielka inflacja powodowała, że realne wynagrodzenia utrzymywały się na względnie stałym poziomie, nie notując żadnych wyraźniejszych spadków.