Jak przyznają analitycy pracujący dla firmy Markit, która zajęła się przeprowadzeniem badań dotyczących sytuacji polskiego przemysłu, można uznać, że polska gospodarka na przestrzeni ostatniego miesiąca zaczęła się stabilizować. Tempo spadku liczby zamówień było mniejsze, niż w poprzednich miesiącach, co jest jedną z bardziej pozytywnych informacji. Co prawda, spadki w tej sferze były notowane już szósty raz z rzędu, jednak wynik był dużo lepszy, niż ten czerwcowy. W ubiegłym miesiącu spadek był największym od 3 lat, natomiast obecny jest najlepszym od marca b.r.

Wyraźny był spadek zamówień eksportowych, co jest powodowane głównie trudną sytuacją strefy euro, a przez to też całej Europy. W efekcie, kraje Starego Kontynentu starają się oszczędzać, co prowadzi do zmniejszenia liczby składanych przez nich zamówień. Na przestrzeni ostatnich 14 miesięcy, spadek został odnotowany już po raz 12. Mimo tego, w lipcu był najniższym od kwietnia 2012r. Niestety, z uwagi na fakt, że obniżenie ilości zamówień jest zauważalne od długiego czasu, ma to znaczny wpływ na ogólne spowolnienie przemysłowe.

Jednocześnie, niewielka ilość zamówień, pozwoliła spokojnie dokończyć te, które zostały rozpoczęte dawno temu. Udało się nadrobić zaległości, natomiast wykonywanie zaległych zamówień, umożliwiło utrzymanie przemysłu na przyzwoitym poziomie. Ponadto, mniej rozpoczynanych prac przełożyło się na mniejszą ilość zakupionych środków produkcyjnych.

Spadkom towarzyszył jednak wzrost zatrudnienia, który był najszybszy od lutego poprzedniego roku. To już czwarty miesiąc z rzędu, odkąd zatrudnianych jest w przemyśle coraz więcej nowych osób. Tempo przyjmowania pracowników było największe od lutego poprzedniego roku.

Pozytywną informacją była również ta dotycząca spadku kosztów produkcji. To pierwsza taka sytuacja od 36 miesięcy. Najprawdopodobniej, było to powodowane niższymi kosztami towarów ropopochodnych, ale także spadkiem cen gotowych wyrobów – spadek cen został w tym sektorze zanotowany po raz pierwszy od 2 lat.

Najnowsze, lipcowe wyniki PMI wskazują na to, że być może, uda nam się dobić do granicy 50 punktów, która jest uznawana za najważniejszą, ponieważ to ponad nią uznaje się, iż sytuacja gospodarcza jest stabilna.